Sprawy o rozwód, w oczywisty sposób wpływają na sytuację osobistą i prawną wspólnych dzieci stron. Czasami jednak, małoletni bywają szczególnie mocno wikłani w konflikt swych rodziców.
W sprawach o unieważnienie małżeństwa, ustalenie istnienia lub nieistnienia małżeństwa, a także sprawach o rozwód lub separację na żądanie jednego z małżonków, małoletni, którzy nie ukończyli lat trzynastu, a zstępni stron, którzy nie ukończyli lat siedemnastu, nie mogą być przesłuchiwani w charakterze świadków.
Nie oznacza to jednak, że dzieci stron pozostają niemym uczestnikiem postępowania. Byłoby to nieuzasadnione, zwłaszcza że wynik takiej sprawy, bezpośrednio wpłynie na sytuację osobistą i prawną małoletniego. Dziecko Stron, jest zatem również podmiotem sprawy o rozwód, tyle że nie uczestniczącym w postępowaniu w charakterze strony. De facto, prawa i interesy małoletniego, w toku postępowania z urzędu broni i reprezentuje sąd. Wspomnieć należy choćby na tzw. negatywną przesłankę orzeczenia rozwodu: jeśli sąd stwierdzi, że na jego orzeczeniu ucierpiałoby dobro małoletniego – winien pozew o rozwód oddalić. Nawet jeżeli jedna i druga strona owego rozwodu się domaga. W jaki jednak sposób, sąd ma ustalić stanowisko małoletniego, skoro nie może przesłuchać go w charakterze świadka?
Wbrew pozorom w tym wszystkim jest logika. Zakaz przesłuchiwania dziecka w sprawie o rozwód jest uzasadniony. Wystąpienie w tym charakterze, stanowiłoby dla małoletniego źródło traumy i stresu.
Ustawodawca przewidział zatem alternatywny sposób podejmowania przez sąd wiedzy na temat stanowiska małoletniego w sprawie. W sprawach tych, sąd może bowiem dziecko „wysłuchać”. Jest to dopuszczalne, jeżeli jego rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości na to pozwala. Wysłuchanie odbywa się poza salą posiedzeń sądowych. Stosownie do okoliczności, rozwoju umysłowego, stanu zdrowia i stopnia dojrzałości dziecka sąd powinien uwzględnić jego zdanie i rozsądne życzenia.
Wysłuchanie ma zatem nieformalny charakter, i odbywa się w mniej stresującym dla dziecka otoczeniu.
W praktyce jednak, sąd nie korzysta z tej procedury osobiście. Zazwyczaj poznaje on zdanie małoletniego, za pośrednictwem biegłych z Regionalnych Ośrodków Diagnostyczno Konsultacyjnych.